/

Finanse
Spadek liczby wniosków w programie Czyste Powietrze 2025 – przyczyny i skutki dla walki ze smogiem

Spadek liczby wniosków w programie Czyste Powietrze 2025 – przyczyny i skutki dla walki ze smogiem

12.07.202511:33

12 minut

Udziel odpowiedzi na pytania

Środki na Twoim koncie nawet w 21 dni

logo google

4,4/2157 opinii

Twoje dane są u nas bezpieczne

Na żywo

Masz kredyt gotówkowy? Sprawdź, czy może stać się darmowy!

Co oznacza spadek liczby wniosków w programie Czyste Powietrze?

W 2025 roku program Czyste Powietrze odnotował drastyczny spadek zainteresowania – zaledwie 11 160 wniosków wpłynęło między 31 marca a 30 czerwca. To przepaść w porównaniu z poprzednimi latami. W analogicznym okresie w 2024 roku wniosków było aż 78 326, a rok wcześniej – 54 109.

Tak gwałtowne zahamowanie liczby nowych zgłoszeń oznacza ponad siedmiokrotne zmniejszenie względem ubiegłego roku. Sytuacja ta poważnie zakłóca normalne funkcjonowanie programu i jest niespotykana na taką skalę. Co więcej, dane z kwietnia i maja 2025 r. pokazują, że zainteresowanie programem spadło do poziomu, który dotąd odpowiadał zaledwie dwóm tygodniom naboru przed wprowadzeniem przerwy w jego realizacji.

Taka sytuacja niesie ze sobą poważne skutki:

  • poważnie hamuje postęp w masowej termomodernizacji domów jednorodzinnych,
  • utrudnia skuteczną walkę ze smogiem,
  • negatywnie wpływa na jakość powietrza w kraju.

Malejąca liczba wniosków wskazuje na obecność barier utrudniających korzystanie z programu. Trudności natury formalnej oraz strukturalnej skutecznie zniechęcają potencjalnych uczestników. Analizując kolejne lata, łatwo zauważyć, jak ten problem narastał, aż doszedł do punktu krytycznego.

Obecne okoliczności wymagają natychmiastowych działań i wdrożenia konkretnych usprawnień. Tylko poprzez efektywną reakcję program Czyste Powietrze może odzyskać wiarygodność i realizować założone cele, czyli:

  • wspierać poprawę efektywności energetycznej budynków,
  • ograniczać emisję szkodliwych substancji.

Dlaczego liczba wniosków w programie Czyste Powietrze spadła siedmiokrotnie?

W 2025 roku zainteresowanie programem Czyste Powietrze znacząco się zmniejszyło – liczba składanych wniosków była nawet siedem razy niższa niż wcześniej. Ten spadek ma kilka przyczyn.

Zmiana zasad udziału
  • wprowadzenie obowiązkowego audytu energetycznego kosztującego około 1200 złotych,
  • konieczność inwestowania w audyt bez gwarancji otrzymania wsparcia finansowego,
  • zniechęcenie inwestorów do podejmowania ryzyka.
Wycofanie popularnych rozwiązań
  • usunięcie z programu dotacji na fotowoltaikę,
  • brak wsparcia dla instalacji kotłów gazowych,
  • utrata atrakcyjności programu w oczach uczestników.
Przestój w działaniu programu
  • czteromiesięczna przerwa w 2025 roku,
  • dezorientacja wśród zainteresowanych,
  • pogorszenie zaufania do projektu.
Problemy biurokratyczne i opóźnienia
  • przewlekłe procedury biurokratyczne,
  • długie oczekiwanie na wypłatę środków,
  • rozpowszechnianie się informacji o opóźnieniach wśród uczestników.
Skomplikowane formalności
  • trudności w uzupełnieniu wniosków,
  • konieczność posiadania specjalistycznych umiejętności w tym zakresie,
  • długo trwająca weryfikacja dokumentów.

Do kryzysu zaufania przyczyniły się również głośne kampanie o przypadkach nadużyć, mimo że w rzeczywistości liczba błędnych wniosków pozostała niewielka. Rozbieżność między medialnym przekazem a faktycznymi statystykami sprawia, że obywatele podchodzą do programu z coraz większą rezerwą.

Jak zmiany reform wpłynęły na funkcjonowanie programu Czyste Powietrze?

Program Czyste Powietrze przeszedł znaczące zmiany na skutek reform, które miały na celu jego udoskonalenie. Jednak wprowadzone modyfikacje przyniosły nieoczekiwane trudności, które w wielu aspektach wpłynęły negatywnie na jego funkcjonowanie.

Pod koniec 2024 roku zastosowano nowy model zarządzania, co spowodowało czteromiesięczne zawieszenie działania programu – od listopada do marca. To zatrzymanie przyczyniło się do zakłócenia realizacji wielu inwestycji, wzbudziło zamieszanie wśród osób planujących wsparcie i wpłynęło negatywnie na instytucje odpowiedzialne za jego finansowanie. Wznowienie programu przyniosło spadek zaufania społecznego do jego stabilności.

Nowym wymogiem stało się przeprowadzenie audytu energetycznego przed złożeniem wniosku. Koszt takiego audytu, wynoszący około 1200 zł, musiał zostać pokryty z własnych środków, co dla wielu rodzin było nieosiągalne. Konieczność wydania tej kwoty bez gwarancji uzyskania wsparcia szczególnie dotyka osoby gorzej sytuowane, które najbardziej potrzebują pomocy.

Program ograniczył także dostępne opcje wsparcia, rezygnując z dofinansowania fotowoltaiki i kotłów gazowych. Zmniejszenie katalogu inwestycji obniżyło atrakcyjność projektu i mniej odpowiada różnorodnym potrzebom mieszkańców.

Wprowadzenie limitów kosztów inwestycji okazało się kolejnym problemem.

  • rosnące ceny materiałów budowlanych i usług,
  • ewidentny wpływ inflacji,
  • zwiększona konieczność korzystania z własnych środków.
  • w wyniku czego wiele osób rezygnowało z udziału w programie.

Podjęte działania, które miały usprawnić procesy rozpatrywania wniosków, pogłębiły problemy biurokratyczne. Zwiększenie liczby formalności znacząco wydłużyło czas oczekiwania, który sięga nawet kilkunastu miesięcy. Takie opóźnienia zniechęcają wykonawców, którzy nie mają pewności uzyskania płatności na czas.

Rosnące koszty administracyjne objęły duży procent budżetu programu przy jednoczesnym spadku liczby realizowanych inwestycji. Środki przeznaczone na poprawę mieszkań i jakości powietrza są coraz częściej wykorzystywane na obsługę samego systemu.

Dodatkowo rozbudowano system kontroli w celu ograniczenia nadużyć, co wpłynęło również na uczciwych beneficjentów. Wprowadzenie nowych obowiązków oraz przesadna kontrola zwiększyły formalności i dodatkowo obciążyły uczestników programu.

Niejasny podział odpowiedzialności między instytucjami, takimi jak WFOŚiGW, NFOŚiGW, gminy i ministerstwo, skutkuje często brakiem odpowiedzialnego podmiotu za rozwiązanie konkretnych problemów. Obsługa spraw stała się wolniejsza nawet w przypadku drobnych trudności.

W wyniku tych zmian drastycznie spadła liczba składanych wniosków – w 2025 roku była aż siedem razy mniejsza niż rok wcześniej. Projekt, który miał wspierać modernizację domów i walkę z zanieczyszczeniami powietrza, stał się trudno dostępny i mniej skuteczny, co spowalnia poprawę jakości powietrza w kraju.

Dlaczego wymaganie audytu energetycznego zniechęca beneficjentów programu?

Wprowadzenie obowiązku przeprowadzania audytu energetycznego w programie Czyste Powietrze sprawiło, że wielu potencjalnych uczestników czuje się zniechęconych już na starcie. Ta przeszkoda jest złożona i na różnych etapach ogranicza szanse na dołączenie do programu szerokiej grupie zainteresowanych.

  • koszt samego audytu, który zwykle sięga około 1200 złotych, trzeba pokryć z własnej kieszeni jeszcze zanim złoży się wniosek o dotację,
  • dla właścicieli domów jednorodzinnych, zwłaszcza tych o niższych dochodach, jest to poważne obciążenie,
  • największe trudności napotykają właśnie ci, którzy najbardziej potrzebują wsparcia przy termomodernizacji.

Pieniądze na audyt trzeba wydać bez żadnej gwarancji uzyskania dofinansowania. Beneficjenci ryzykują utratą wkładu własnego, nie mając pewności, czy ich wniosek zostanie zaakceptowany. Taka niepewność skutecznie powstrzymuje przed podjęciem decyzji o udziale w programie.

Obligatoryjne audyty spowalniają także cały proces przyznawania dotacji. Trzeba najpierw znaleźć odpowiedniego specjalistę, następnie ustalić termin, czekać na przeprowadzenie audytu i uzyskanie dokumentacji. Każdy z tych kroków wydłuża całą procedurę nawet o kilka tygodni czy miesięcy, co zniechęca szczególnie w zetknięciu z już skomplikowanymi formalnościami urzędowymi.

  • w wielu mniejszych miejscowościach i na wsiach dostęp do wykwalifikowanego audytora jest mocno ograniczony,
  • wyniki audytu często wymuszają dokonanie kompleksowej modernizacji budynku,
  • sugerowane prace trzeba wykonać naraz, co generuje znaczące koszty,
  • brak opcji rozłożenia działań na etapy zmusza do zebrania większej sumy pieniędzy jeszcze przed rozpoczęciem inwestycji.

Sytuację pogarsza brak jakiegokolwiek wsparcia finansowego na wykonanie audytu. Nie przewidziano na przykład bonów lub dopłat, co powoduje, że obecny system przerzuca całą odpowiedzialność oraz ryzyko na przyszłego beneficjenta, choć ideą programu jest ułatwianie termomodernizacji i dbałość o czystsze powietrze.

Aspekt techniczny audytu jest kolejną barierą. Dla przeciętnej osoby rozumienie wszystkich parametrów czy wskaźników bywa niezwykle trudne, przez co wiele osób czuje się zagubionych i traci kontrolę nad procesem.

Obowiązek sporządzania audytu jako warunku formalnego znacznie podwyższył próg wejścia do programu. Zniechęcił tych mniej zdecydowanych lub nieprzekonanych do efektów i w konsekwencji doprowadził do wyraźnego spadku liczby składanych wniosków – czego dowodzą aktualne statystyki dotyczące programu Czyste Powietrze na rok 2025.

Dlaczego podważono zaufanie społeczne wobec programu Czyste Powietrze?

Kryzys zaufania wobec programu Czyste Powietrze narastał stopniowo, aż w 2025 roku osiągnął punkt kulminacyjny. Zarówno osoby prywatne, jak i firmy zajmujące się realizacją inwestycji coraz częściej zaczęły mieć wątpliwości co do wiarygodności i efektywności całego przedsięwzięcia.

Początkiem poważniejszych problemów okazała się kampania informacyjna prowadzona przez NFOŚiGW, która mocno eksponowała przypadki wykrytych nadużyć. Media prezentowały je niemal jako zjawisko powszechne, mimo że faktycznie dotyczyły one ułamka procenta wszystkich wniosków. Takie przekazy przyczyniły się do budowania atmosfery nieufności wobec wszystkich korzystających z programu.

W reakcji na wykryte nieprawidłowości Czyste Powietrze zawieszono na cztery miesiące. Decyzja ta została jednak podjęta nagle i bez przekonujących wyjaśnień, co tylko pogłębiło niepewność wśród osób planujących skorzystać z dofinansowania. Po wznowieniu działania program został obłożony szeregiem dodatkowych restrykcji, skutecznie utrudniających uzyskanie wsparcia.

Równie poważnym wyzwaniem okazały się opóźnienia w wypłacie środków. Zarówno beneficjenci, jak i wykonawcy często muszą miesiącami czekać na należne im fundusze. Ta sytuacja prowadzi do problemów finansowych po stronie firm, rezygnacji z kolejnych przedsięwzięć czy szerzenia negatywnych opinii o programie.

  • niektóre sprawy związane z przeciągającymi się wypłatami trafiły już do organów ścigania,
  • zwróciły one uwagę opinii publicznej na istniejące trudności,
  • dodatkowo nadwątliły reputację projektu.

Fundacja SmogLab zwraca uwagę na głębsze, systemowe przyczyny problemów z zarządzaniem programem. Skrajnie zawiła struktura administracyjna oraz nieprecyzyjny podział obowiązków pomiędzy WFOŚiGW, NFOŚiGW i ministerstwem hamują płynność podejmowania decyzji. W efekcie nawet proste sprawy potrafią utknąć na długie miesiące, a uczestnicy nie otrzymują jasnych odpowiedzi.

Dodatkowo, czasochłonne formalności i niejasne zasady windują poziom frustracji.

  • weryfikacja wniosków stała się procedurą niezwykle sztywną,
  • drobne potknięcia skutkują żmudnymi poprawkami bądź nawet odrzuceniem wniosku,
  • kluczowy nacisk położono na kontrolę i ograniczenia, a nie realne wsparcie dla potrzebujących.

Głosy krytyki coraz częściej słychać także w środowisku ekspertów i organizacji zajmujących się ochroną środowiska. Ich zdaniem wdrożone zmiany są nieadekwatne do wyzwań walki ze smogiem. Ponadto, zabrakło faktycznych konsultacji społecznych przed wprowadzeniem najważniejszych korekt.

Przywrócenie wiary w Czyste Powietrze będzie wymagało:

  • uproszczenia formalności,
  • skutecznego wyeliminowania zbędnych barier,
  • przejrzystej komunikacji,
  • punktualnych wypłat,
  • sensownego zarządzania.

Kluczowe pozostaje jednak odbudowanie społecznego zaufania. Bez tych działań, inicjatywa, która miała stać się symbolem walki o lepszą jakość powietrza, może zostać zaprzepaszczona.

Jakie skutki ma obecna sytuacja programu Czyste Powietrze dla walki ze smogiem?

Kryzys programu Czyste Powietrze wyraźnie hamuje postępy w walce ze smogiem w Polsce, stając się poważną przeszkodą w poprawie stanu naszego środowiska. W 2025 roku liczba wniosków złożonych przez mieszkańców drastycznie zmalała – aż siedmiokrotnie. Odbiło się to od razu na tempie termomodernizacji budynków oraz wymianie przestarzałych źródeł ogrzewania. Zmiany te szybko dały się odczuć i środowisku, i zdrowiu ludzi.

Największym wyzwaniem stało się zahamowanie wymiany tzw. kopciuchów, czyli starych kotłów emitujących ogromne ilości zanieczyszczeń, zwłaszcza w zimowe miesiące. W 2024 roku udało się zamienić około 77 tysięcy takich pieców, tymczasem prognozy na kolejny rok przewidują spadek tej liczby poniżej 15 tysięcy. W efekcie likwidacja najbardziej szkodliwych instalacji znacznie się wydłuży.

Dane z pomiarów jakości powietrza potwierdzają, że modernizacja domów bezpośrednio przekłada się na niższe stężenia pyłów PM10 oraz PM2.5. Przerwanie tych działań sprawia, że poziom szkodliwych substancji pozostaje wysoki. Oznacza to:

  • więcej zachorowań na choroby płuc,
  • większą liczbę hospitalizacji w okresie zimowym,
  • nawet 45 tysięcy dodatkowych zgonów rocznie powiązanych z zanieczyszczeniem powietrza.

Najbardziej dotknięte są małe miejscowości i wsie, gdzie dominują stare systemy ogrzewania, a mieszkańcy nie zawsze mają środki na ich wymianę. To właśnie tam skutki smogu bywają najbardziej odczuwalne.

Z perspektywy unijnych zobowiązań klimatycznych sytuacja wygląda równie poważnie. Polska deklarowała ograniczenie emisji gazów cieplarnianych o 55% do 2030 roku, przy czym masowa modernizacja budynków miała odegrać kluczową rolę. Słabnąca skuteczność programu znacznie oddala realizację tych planów.

Dodatkowo, wdrożenie uchwał antysmogowych uchwalonych przez większość województw stoi pod znakiem zapytania. Przepisy te zakładają:

  • całkowitą eliminację najstarszych kotłów w wyznaczonym terminie,
  • wsparcie finansowe dla mieszkańców w wymianie źródeł ogrzewania,
  • egzekwowanie przepisów przez samorządy.

Jednak bez odpowiedniego wsparcia finansowego zapisy te mogą się okazać puste. Samorządy stają przed trudnym wyborem – czy egzekwować prawo kosztem najuboższych, czy przymykać oko na łamanie przepisów i pogarszającą się jakość powietrza.

Zaniechanie modernizacji budynków przekłada się również na zwiększone zużycie paliw kopalnych. Niewyremontowane domy potrzebują więcej energii do ogrzania, a tam gdzie nadal używa się węgla, emisje CO2 mogą rosnąć nawet o 3,5 miliona ton rocznie.

Problemy dotykają też rynek pracy. Firmy specjalizujące się w termomodernizacji odnotowują:

  • znaczny spadek liczby zleceń – nawet o 60-70%,
  • zwolnienia pracowników,
  • mniejsze możliwości realizacji inwestycji.

Odbudowa tego sektora po zażegnaniu kryzysu może zająć długie lata.

W dłuższej perspektywie jeszcze bardziej narasta podział społeczny, jeśli chodzi o dostęp do czystego powietrza. Majętniejsze rodziny same radzą sobie z modernizacją, natomiast ubożsi pozostają zależni od niewystarczającej pomocy. W efekcie w biedniejszych rejonach mogą powstawać miejsca, gdzie problem smogu zostaje niezmiennie aktualny.

Brak skutecznego systemu walki z zanieczyszczeniem powietrza generuje coraz wyższe koszty dla społeczeństwa i gospodarki. Według ekspertów każdorazowe opóźnienie w rozwiązaniu problemu smogu kosztuje kraj nawet 30 miliardów złotych rocznie, uwzględniając wydatki na leczenie, absencję w pracy czy pogorszenie jakości codziennego życia.

W jaki sposób uproszczenie procesu wnioskowania może przywrócić zainteresowanie programem?

Aby odwrócić spadek liczby składanych wniosków w programie Czyste Powietrze, kluczowe jest uproszczenie całej procedury. Zbyt rozbudowana biurokracja i skomplikowane formalności skutecznie odstraszają osoby, które mogłyby skorzystać z programu.

Wprowadzenie zasady „jednego okienka” znacząco usprawniłoby obsługę zainteresowanych. Zamiast żmudnych kontaktów z wieloma instytucjami, wszystkie niezbędne sprawy można by załatwić od ręki w jednym miejscu. Pozwoliłoby to skrócić czas zbierania dokumentów – z kilku tygodni zmieniłby się on w raptem parę dni.

Dużym wsparciem byłoby również przeniesienie procesu w całości do świata cyfrowego:

  • przejrzysta, prosta w obsłudze platforma online umożliwiłaby automatyczne sprawdzenie poprawności danych,
  • szybkie wykrywanie ewentualnych błędów,
  • weryfikowanie kompletności zgłoszenia przed wysłaniem,
  • bieżące monitorowanie statusu sprawy.

Wiele innych inicjatyw już pokazało, że przemyślany system elektroniczny istotnie przyspiesza całą procedurę – niektóre wdrożenia skróciły czas oczekiwania nawet o dwie trzecie.

Kolejną istotną zmianą powinno być ograniczenie liczby wymaganych dokumentów. Teraz wnioskujący muszą często dostarczać średnio tuzin różnych załączników, z czego wiele się powtarza. Jeśli lista ta zostałaby zredukowana do kilku kluczowych papierów, procedura stałaby się bardziej dostępna dla wszystkich.

Warto również rozważyć wprowadzenie bonów na audyt energetyczny, które przysługiwałyby każdej zainteresowanej osobie – niezależnie od tego, czy zdecyduje się ona ostatecznie skorzystać z dotacji. Taki bon, opiewający na 1200 złotych, pozwoliłby pokryć całość kosztów audytu, eliminując konieczność ponoszenia wydatków z własnej kieszeni już na starcie.

Dobrze byłoby wprowadzić jasne, nieprzekraczalne ramy czasowe na poszczególne etapy procedury:

  • dwa tygodnie na weryfikację zgłoszenia,
  • miesiąc na szczegółową ocenę,
  • maksymalnie trzy tygodnie do otrzymania środków po akceptacji wniosku.

Takie terminy uporządkowałyby proces i wzmacniałyby zaufanie wśród obu stron – zarówno wnioskodawców, jak i wykonawców.

Z ankiet wynika, że dla aż 73% osób największym problemem są właśnie zawiłości formalne. Jeszcze więcej, bo 82%, deklaruje, że uproszczone zasady przekonałyby ich do ponownego udziału w programie.

Dobrym rozwiązaniem byłoby też stworzenie sieci lokalnych punktów wsparcia. Dzięki konsultantom dostępnych w każdej gminie osoby słabiej radzące sobie z urzędowymi procedurami mogłyby liczyć na darmową pomoc przy uzupełnianiu wniosków. Szczególnie skorzystaliby na tym seniorzy czy mieszkańcy mniejszych miejscowości.

Istotnym krokiem byłoby też ujednolicenie wymogów w całym kraju. Aktualnie różnice w interpretacji zapisów przez poszczególne WFOŚiGW prowadzą do dezorientacji i rodzą poczucie nierówności wśród mieszkańców różnych województw.

Z kolei znaczne przyspieszenie wypłat dotacji byłoby sygnałem dla wykonawców, że można tej współpracy zaufać. Dziś na środki czeka się średnio ponad pięć miesięcy, co często prowadzi do problemów finansowych w firmach. Gdyby czas ten udało się zredukować do 30 dni, znacznie więcej przedsiębiorstw chętnie zaangażowałoby się w realizację programu.

Zagraniczne przykłady dowodzą, że takie reformy przynoszą wymierne efekty. W Niemczech uproszczenie procedur w programie KfW poskutkowało ponad dwukrotnym wzrostem liczby wniosków w ciągu roku. Podobnie było w Czechach – tam zainteresowanie wzrosło prawie o 90%.

Jeszcze więcej osób mogłoby skorzystać z programu, gdyby pozwolić na etapowanie inwestycji. Dzięki temu beneficjenci dostawaliby częściowe dofinansowanie po zakończeniu każdego etapu, co obniżyłoby bariery finansowe i uczyniło udział w programie realnie osiągalnym.

Badania nad skutecznością polityk publicznych pokazują, że każda czynność zmierzająca do uproszczenia formalności zwielokrotnia zwrot z inwestycji – zarówno w postaci lepszej jakości powietrza, jak i poprawy zdrowia mieszkańców. Właśnie w tym kierunku powinny podążać kolejne zmiany w programie Czyste Powietrze.

Jakie kroki można podjąć, aby odbudować zaufanie społeczne do programu Czyste Powietrze?

Odbudowanie zaufania do programu Czyste Powietrze wymaga zdecydowanych i przemyślanych działań na różnych szczeblach. Niezbędne jest, by inicjatywa stała się w pełni wiarygodna – zarówno dla mieszkańców, jak i firm, które podejmują się jej realizacji. Dogłębna analiza dotychczasowych trudności pozwala wskazać konkretne możliwe rozwiązania.

Kluczową sprawą wydaje się porządne przeorganizowanie zarządzania programem. Jasne rozdzielenie obowiązków pomiędzy NFOŚiGW, WFOŚiGW, a ministerstwem pomoże podejmować decyzje szybciej i bardziej skutecznie rozwiązywać napotkane trudności. Dobrze zorganizowana struktura przynosi wymierne efekty, co potwierdza przykład holenderskiego RenoWave – program, który po wprowadzeniu przejrzystego zarządzania poprawił efektywność aż o 42% w niecały rok.

Warto rozważyć następujące działania:

  • pokrycie kosztów audytów energetycznych za pomocą voucherów o wartości 1200 zł, dostępnych bez dodatkowych formalności,
  • wyznaczenie maksymalnie 30 dni na weryfikację oraz do 14 dni na wypłatę świadczenia,
  • wprowadzenie elektronicznego systemu monitorowania statusu wniosku,
  • rozpoczęcie nowej kampanii informacyjnej z naciskiem na sukcesy uczestników oraz realne efekty programu,
  • utworzenie funduszu pomocowego dla osób poszkodowanych przez dotychczasowe niedociągnięcia programu.

Uproszczenie wymaganej dokumentacji do kilku, zamiast kilkunastu, formularzy, jak również podzielenie inwestycji na mniejsze etapy znacząco ułatwiłoby udział w projekcie. Warto również dostosować limity kosztów do zmieniających się cen rynkowych oraz rozważyć powrót do dofinansowania fotowoltaiki.

Odświeżenie wizerunku programu, poprzez zmianę nazwy, logotypu i oprawy graficznej, mogłoby stać się czytelnym sygnałem dla mieszkańców o rozpoczęciu nowego etapu. Analizy marketingowe wskazują, że tego typu zmiana może zwiększyć zaufanie uczestników nawet o jedną trzecią.

Kolejne działania, które mogą przyczynić się do poprawy funkcjonowania programu, to:

  • tworzenie punktów wsparcia w każdej gminie z obecnością doradcy energetycznego,
  • współpraca z samorządami w zakresie przekazania części odpowiedzialności oraz zapewnienia odpowiednich środków,
  • wprowadzenie jasnych, niezmiennych reguł obowiązujących przez kilka lat,
  • opracowanie „ścieżki zaufania” dla osób i firm o dobrej historii,
  • skuteczna kontrola i zabezpieczenie przed nadużyciami, przy jednoczesnym niwelowaniu zbędnej biurokracji.

Program Czyste Powietrze powinien zostać wsparty przez państwo nie tylko finansowo, ale także poprzez tworzenie odpowiednich przepisów prawnych. Czyste Powietrze powinno stać się fundamentem krajowej polityki ekologicznej, a nie jedynie kolejnym projektem wśród wielu strategii ochrony środowiska.

Tylko kompleksowa transformacja, łącząca reformy organizacyjne, uproszczenia procedur i nowoczesną komunikację, może przywrócić zaufanie do programu i uczynić go efektywnym narzędziem w poprawie jakości powietrza w Polsce.

Dowiedz się, czy masz szansę na darmowy kredyt

10.07.202515:59

21 min

Dlaczego akcje Starbucks przyciągają inwestorów mimo spadku marży operacyjnej?

Starbucks przyciąga inwestorów dzięki globalnej pozycji, modernizacji kawiarni i strategii wzrostu, oferując stabilność oraz potencjał zysku do 15%....

Finanse

10.07.202514:14

18 min

BGK wsparcie dla Ukrainy – kluczowe działania i pomoc dla ukraińskich firm oraz uchodźców

BGK aktywnie wspiera Ukrainę, pomagając uchodźcom, odbudowie gospodarki i ukraińskim firmom poprzez finansowanie, gwarancje kredytowe oraz współpracę...

Finanse

10.07.202512:39

16 min

Renta wdowia komu przysługuje i jak złożyć wniosek w 2025 roku

Renta wdowia 2025 – kto i na jakich warunkach może ją otrzymać? Sprawdź limity dochodowe, wymagane dokumenty i terminy składania wniosków do ZUS....

Finanse

09.07.202515:17

30 min

Odrzucenie planu finansowego NFZ na 2026 rok – jakie konsekwencje dla polskiej służby zdrowia?

Odrzucenie planu finansowego NFZ na 2026 rok grozi kryzysem w służbie zdrowia. Sprawdź, jakie są przyczyny, konsekwencje i propozycje zmian....

Finanse

08.07.202512:19

18 min

14 emerytura 2025 - kto otrzyma i jakie warunki trzeba spełnić?

14. emerytura 2025 to dodatkowe wsparcie dla seniorów i rencistów, wypłacane automatycznie we wrześniu. Sprawdź, kto i ile otrzyma!...

Finanse

08.07.202511:16

12 min

Afera GetBack i krytyka NIK: jak niewydolny nadzór KNF doprowadził do strat inwestorów?

Afera GetBack to głośny skandal finansowy. Raport NIK obnaża zaniedbania KNF, prokuratury i innych instytucji, które przyczyniły się do strat inwestor...

Finanse

empty_placeholder