Japonia ogłasza pakiet ochronny w odpowiedzi na cła USA
Rząd Japonii postanowił wprowadzić kompleksowy pakiet ochronny w odpowiedzi na nową politykę celną Stanów Zjednoczonych. Decyzja ta została ogłoszona 26 maja 2025 roku i jest reakcją na działania administracji prezydenta Donalda Trumpa, które mogą mieć znaczący wpływ na japońską gospodarkę.
Nowe cła z USA i ich konsekwencje dla Japonii
Administracja Trumpa wprowadziła znaczące ograniczenia w handlu, obejmujące także Japonię. Wysokość nowych ceł to 10% na większość towarów z Japonii oraz aż 25% na samochody i ich części. Szczególnie dotknięta została branża motoryzacyjna, która odgrywa kluczową rolę w japońskiej gospodarce.
Te działania wpisują się w politykę protekcjonistyczną Stanów Zjednoczonych, której celem jest wzmocnienie rodzimego przemysłu i ograniczenie deficytu handlowego. W przypadku Japonii oznacza to konieczność szybkiego reagowania na nowe wyzwania.
Detale pakietu ochronnego Japonii
Plan wsparcia, zaproponowany przez rząd, wynosi 900 miliardów jenów (ok. 6,3 miliarda dolarów). Środki te zostaną przeznaczone na łagodzenie efektów ceł, a ich źródłem będą rezerwy państwowe. Uwzględniając wkład samorządów i sektora prywatnego, łączna wartość projektu to 2,8 biliona jenów (ok. 20 miliardów dolarów).
Strategia ta ma na celu przygotowanie kraju na możliwe spowolnienie gospodarcze oraz pobudzenie konsumpcji wewnętrznej. Priorytetami są:
- obniżenie kosztów energii,
- wsparcie dla firm,
- rozwój nowych technologii i alternatywnych łańcuchów dostaw.
Pomoc dla konsumentów i firm
Plan obejmuje ulgi oraz dopłaty, które mają zmniejszyć skutki wyższych kosztów importu. Dodatkowo przewidziane są programy wspierające małe i średnie przedsiębiorstwa, które w największym stopniu odczują skutki nowych ceł. Firmy te będą mogły liczyć na:
- preferencyjne kredyty,
- dotacje,
- pomoc w dostosowaniu się do nowych warunków rynkowych.
Wyzwania dla przemysłu motoryzacyjnego
Eksport samochodów do USA to jeden z filarów japońskiej gospodarki. W ubiegłym roku stanowił on 28% eksportu do Stanów Zjednoczonych, osiągając wartość 40 miliardów dolarów. Narzucone cła mogą jednak zmusić takie firmy jak Toyota, Honda czy Nissan do podniesienia cen pojazdów, co może spowodować spadek sprzedaży i zmniejszenie udziału w rynku.
Zmniejszenie eksportu aut wpłynie także na inne sektory – od zatrudnienia po łańcuchy dostaw, które obejmują setki mniejszych przedsiębiorstw. Eksperci przewidują, że skutki tej wojny handlowej mogą obniżyć japońskie PKB o kilka dziesiątych procenta, co przełoży się na miliardowe straty.
Plany dalszych działań
Rząd Japonii planuje zatwierdzić środki z funduszy rezerwowych już 27 maja 2025 roku. Premier Shigeru Ishiba zapewnił, że podejmowane będą wszystkie możliwe kroki w celu ochrony gospodarki przed skutkami ceł. Jednocześnie zapowiedziano regulacje, które mają ułatwić firmom przystosowanie się do nowych warunków.
Jesienią tego samego roku przedstawiony zostanie budżet uzupełniający, uwzględniający długoterminowe inwestycje. Planuje się:
- rozwój badań i innowacji,
- dywersyfikację rynków eksportowych,
- programy przekwalifikowania pracowników z najbardziej dotkniętych sektorów.
Dyplomatyczne wysiłki Japonii
W lutym 2025 roku premier Ishiba spotkał się z prezydentem Trumpem w Waszyngtonie, by omówić kwestie handlowe. Choć rozmowy nie zapobiegły wprowadzeniu nowych ceł, Japonia będzie teraz intensyfikować działania dyplomatyczne. Należy do nich:
- negocjowanie z USA,
- współpraca z innymi krajami dotkniętymi polityką celną,
- wzmacnianie relacji w ramach regionu Azji i Pacyfiku.